W dniach 28.02.2011- 02.03.2011 w Bielsku Białej odbyła się prezentacja i pokazy poduszkowca eksperymentalnego PRC-600. Celem wyjazdu było zachęcenie firmy ISS do zakupu licencji na produkcję naszych poduszkowców.

Mówi dr inż. Krzysztof Szafran: Pierwszego dnia grupie pracowników technicznych i przedstawicieli zarządu omówiłem zasady pracy poduszkowca, zapoznałem pracowników z przykładową dokumentacją wykonawczą kadłuba oraz niektórych detali mechanicznych (przekładnia, wały przeniesienia napędu). Dodatkowo pokazałem filmy z prac montażowych i lotu poduszkowców Instytutu Lotnictwa w różnych warunkach pogodowych i terenowych.

 

 

Na niewielkim placu przy zakładzie zademonstrowaliśmy grupie zainteresowanych manewry rozładunku, zwrotów i załadunku na przyczepę transportową. Konstruktorzy i technolodzy zakładu kompozytów firmy ISS zapoznali się ze szczegółami budowy kompozytowego kadłuba, tunelu wentylatora i elementów kabiny. Szczególne zainteresowanie wzbudziło zawieszenie wentylatora i rama przekładni.

Następnego dnia poproszono nas o wykonanie pokazów na polach majątku ziemskiego w pobliżu Bielska Białej. Teren okazał się trudny i pofałdowany. Dla mnie było to nowe przeżycie lotów na pochyłościach dochodzących do 10 stopni oraz zmarzniętym podłożu o profilu pralki. Tak ukształtowana powierzchnia tworzy nieregularną szczelinę wokół poduszki i powoduje ucieczkę powietrza spod dna. Wykonane kilkugodzinne pokazy nie były widowiskowe, niemniej poduszkowiec z pełnym obciążeniem pokonał wzniesienia i niewielkie rowy.

 

 

 

Były to pierwsze loty naszego poduszkowca w terenie górzystym. Mimo niewielkich uszkodzeń – zerwane sterowanie, rozbity fotel pilota, pogięte drabinki poduszki, wytarte przekładnie rewersów, udało nam się wykonać wszystkie manewry zaplanowane przez przedstawicieli firmy – poza pokonaniem rowu o głębokości jednego metra. Bez większych strat powróciliśmy do Instytutu. Poduszkowiec na próbach spisał się dobrze, możemy tym samym do parametrów eksploatacyjnych wpisać „pokonywanie gruntowych wzniesień do dziesięciu stopni nachylenia”.

Dr inż. Krzysztof SZAFRAN

Podziękowania dla dzielnych pomocników, pracowników ILot – K. Błasiaka i P. Busza.

Podziel się wpisem